#5 Sportowe Coupe do 150 tyś zł

   Wpadłem dziś na pomysł, aby znaleźć jakieś ciekawe coupe do 150 tysięcy złotych, niby sporo i można nawet znaleźć za tą cenę BMW M3, albo nawet uda wyrwać się jakieś Audi S5. Tak to wszystko prawda, ale jest jeden problem. To auto ma być prosto z salonu, nówka bez przebiegu, a to już nieco krzyżuje plany bo od tych cen to dopiero zaczyna się cały wachlarz aut tego segmentu.

   Nie chciałem myśleć sam i postanowiłem rozszerzyć horyzonty myślowe o rozmowę z kolegą. Pokrótce wyjaśniłem o co mi chodzi, chyba załapał mniej więcej temat, właśnie mniej więcej. Specjalnym znawcą motoryzacji nie jest, ale może coś uda się wyciągnąć.




   Zadałem wreszcie pytanie
- To co byś za 150 patyków wybrał?
Lekko zamyślony spojrzał na mnie i odpowiedział
- Mercedesa CL 55 AMG
No pojechał z grubej rury pomyślałem, szkoda tylko, że nie zapamiętał, że to ma być auto nowe, a nie blisko 10 letnie.
- Tak niezłe auto, ale to nowe miało byś, a nie używane - poprawiłem go delikatnie
- yyy no to yy BMW 320i
Całkiem niezły wybór zważywszy na to, iż podstawowa wersja jest za 145 tyś, więc 5 mamy jeszcze na jakieś bajery.
- Ładne auto wybrałeś, jeśli miałbym je kupić dorzuciłbym tylko lepsze audio i kierownicę M, a lakier jak najbardziej biały, nie dość, że za darmo to jeszcze pięknie wygląda
- No, ale silnik to mógłby być R6, szkoda, że w budżecie się nie mieści.
Pomyślałem, że jest to trafna uwaga i faktycznie trochę żal tego silnika, ale cóż poradzić. Chwile później zripostowałem
- Do cruising'u po mieście wystarczy w zupełności, a w trasie 170 KM do spokojnej jazdy tez wystarczy...
Tym zakończyłem dyskusję o BMW.

-Dobra pora na kolejnego kandydata. Ode mnie będzie to Audi A5
Delikatnie zacząłem mówić o A5.
- ee Audi? Co Ty, ono tylko fajnie wygląda, ale na napęd na przód i jeżdżą nimi lanserzy w białych podkoszulkach.
No to mnie zagiął nieźle w tej chwili.Wyczerpał temat A5 do cna w jego mniemaniu oczywiście, bo ja nie zamierzałem odpuścić. :)
- Przesadzasz...
Odpowiedziałem
- Daj spokój mnie nie przekonasz...
Ponownie zaczął irytującym tonem mówić o A5. W jeden chwili przerwałem i zacząłem mówić.
- Zaraz, zaraz. Teraz ja mówię Ty słuchasz.
Zadowolony zacząłem mówić
- No A5 możesz mieć za niecałe 140 tyś. Więc mniej od BMW, ale wtedy masz silnik 1.8 160 KM i 10 tyś na ekstrasy. No chyba, że dorzucisz 5 tysięcy i masz 2.0 180 KM, więc masz więcej koników niż w BMW. Z wyposażeniem podobna sprawa. Biały lakier, ładniejsze felgi no i bajerancki system audio Bang & Olufsen, a do tego mieścisz się w budżecie
Dumny skończyłem i czekałem na jego reakcję
- No przekonałeś mnie tylko troszkę, ale i tak bym jej nie kupił. Najlepsze to nagłośnienie jest.
Połowiczny sukces, ale zawsze coś. Jeszcze jakiś jeden typ i zrobię podsumowanie

- Co powiesz na totalnego outsider'a?
Zagadałem do niego
- Zależy co masz na myśli.
-No chodzi mi o Alfę Romeo Brere
Naprowadziwszy go na trop, chwilę poczekałem, aż jego mózg złapie jakiś sygnał i jakoś to uporządkuje.
- No tak fajne auto nawet gdyby nie ten tył można go przeboleć, choć jednak poza tym go nie produkują cwaniaku.
Spojrzał na mnie z cynicznym uśmieszkiem, ale ja o tym wiedziałem więc nie udało mu się do końca. Pewnie pomyślicie, że też odbijam od tematu aut nowych, ale nie.
- Racja, ale jak dobrze poszukasz to znajdziesz ostatnie sztuki dosłownie na palcach jednej ręki policzysz ile ich jest.
- Tego to nie wiedziałem
O tym doskonale widziałem za to ja
- Za 150 patyków masz nówkę za praktycznie pełnym wyposażeniem i z mocniejszym silnikiem. Tylko już nie masz możliwości takiej konfiguracji to to ostatnie sztuki.

Dyskusja zakończona została prze mnie zwycięsko. Według mnie najlepszym wyborem zostaje Alfa. Auto niezwykle rzadkie, unikalne i piękne, a do tego za przystępną cenę.

Sam długo zastanawiałbym się nad wyborem i ostatecznie pewnie wybrałbym coś co najbardziej by mi odpowiadało, ale teraz to chyba był by Alfa.

P.S Dla Alfy może nawet polubiłbym czerwony kolor?